Matematyka szansą, czy zmorą polskiej szkoły?

Data ostatniej modyfikacji:
2009-08-3
Autor: 
Małgorzata Mikołajczyk
pracownik IM UWr

Matematyka wyposaża nas w coś jakby nowy zmysł - napisał Karol Darwin. Czy polska szkoła chce szóstego zmysłu dla swoich uczniów?

W poniedziałek 8 IX na antenie IV programu Polskiego Radia, czyli Radia EURO, w godzinach 22-24 w ramach cyklu "Zostaw wiadomość" była wyemitowana audycja Tomasza Kosiorka pt. "Szansa na sukces czy zmora polskiej szkoły?" poświęcona nauczaniu matematyki i zmianom w tym zakresie proponowanym przez MEN. Była w niej także mowa o naszym Portalu.

We Wrocławiu Radia Euro można słuchać na częstotliwości 107,5 MHz.

Ministerstwo Edukacji Narodowej zapowiada, że obowiązkowa matematyka nie zniknie z egzaminów maturalnych. Kolejne roczniki będą mierzyć się z trygonometrią, rachunkiem prawdopodobieństwa, a być może i z fraktalami. Dlaczego jednak wielu uczniów lekcje matematyki wciąż traktuje jak katorgę? Czy nie każdy jest w stanie zrozumieć królową nauk? A może matematyki należałoby uczyć inaczej? Czy program nauczania w szkołach średnich jest dopasowany do potrzeb przyszłego dorosłego Polaka? A może po prostu matematyki trzeba uczyć inaczej?

Zaproszony do studia gość - Krzysztof Wieczór - nauczyciel matematyki z Gimnazjum nr 42 w Warszawie - komentował wypowiedzi nauczycieli i uczniów. Nauczyciele mówili, co w nauczaniu matematyki chcieliby zmienić, uczniowie - jak oceniają stan obecny, a absolwenci - na co zwracają uwagę z perspektywy kilku lat od rozstania ze szkołą. O Roku Matematyki w Niemczech zorganizowanym pod hasłem "Wiesz z matematyki więcej niż ci się wydaje" opowiadał przedstawiciel niemieckiej ambasady, o portalu matematyka.org i kalkulatorze algebraicznym www.poolicz.pl - jeden z jego twórców, student Akademii Ekonomicznej w Katowicach - Grzegorz Gałuszka, a o Wrocławskim Portalu Matematycznym - jego redaktor naczelna. Wszystkim redaktorom Portalu przekazujemy niniejszym pozdrowienia od redakcji programu.

 

Niemrawo było

Ta audycja jakaś taka niemrawa była. Wlokła się przez 2 godziny, a całość dałoby się zmieścić w kwadrans z okładem. Najbardziej ubawił mnie prowadzący stwierdzeniem, że do zapamietania 10 cyfr po przecinku liczby pi potrzebne są jakieś niezwykłe zdolności matematyczne. Jednak matematyk z tzw. humanistą (lub raczej nie-matematykiem) się tak łatwo nie porozumie.

Powrót na górę strony