Poradnia "Co dalej?"

Data ostatniej modyfikacji:
2008-12-30

Masz pytanie związane z wyborem lub ze zmianą poziomu szkoły?

Zapytaj eksperta za pomocą formularza zamieszczonego poniżej.

Otrzymasz odpowiedź w ciągu 72 godzin (zazwyczaj wcześniej) na podany adres e-mailowy i jeśli zechcesz, będziesz mógł kontynuować tę korespondencję. Przed wysłaniem wiadomości sprawdź, czy na pewno bezbłędnie wpisałeś adres zwrotny.

W tym dziale chcemy pomagać uczniom o zainteresowaniach matematycznych i ich rodzicom w wyborze najlepszej dla nich szkoły podstawowej, gimnazjum lub liceum. Prosimy o podanie w zgłoszeniu, jaki poziom i lokalizacja szkoły Państwa interesuje. W odpowiedzi wyślemy propozycje szkół i krótkim opisem prowadzonych tam zajęć. Chętnie odpowiemy na Państwa pytania lub skontaktujemy e-mailowo z nauczycielem matematyki uczącym w wybranej szkole.

Chcemy też pomagać maturzystom w wyborze kierunku studiów lub ewentualnych kursów przygotowawczych z matematyki. Chętnie odpowiemy na pytania dotyczące zajęć matematycznych na interesujących Was wydziałach lub skontaktujemy e-mailowo z wykładowcami matematyki na wybranych kierunkach studiów.

 

Oto przykłady korespondencji z tego działu:

Lauren: Jak powinnam rozwijać swój drzemiący talent matematyczny? Wierzę, że go posiadam, gdyż robiąc sobie test predyspozycji na stronie www.absolwenci.wroclaw.pl wyszło mi, że go mam i w liceum powinnam iść do klasy matematycznej. Czy powinnam pójść za radą testu?

doradca: Nie znając mechanizmu skonstruowania testu, który przeprowadziłaś, nie
możemy powiedzieć, czy jego wynik jest wiarygodny. Zresztą żaden jednorazowy
test nie jest w stanie zbadać predyspozycji edukacyjnych w taki sposób, by warto było w oparciu o jego wynik planować swoje życiowe wybory. Dużo lepszym doradcą byłby chyba Twój nauczyciel matematyki, który zna Cię pewnie dużo lepiej niż jakikolwiek test. Najważniejsze jest jednak, czy lubisz matematykę, a rozwiązywanie zadań sprawia Ci przyjemność. To nie powinny być jednak zadania szkolne, bo one są na ogół odtworcze, algorytmiczne, sprawdzające jedynie opanowanie prostych umiejętności technicznych i podstawowej wiedzy. Nie na tym polega matematyka. W podręcznikach trudno znaleźć zadania "na myślenie". Powinnaś sprobować raczej z zadaniami konkursowymi np. z Kangura lub Mistrzostw Polski w Grach Matematycznych. Świetnie nadają się do tego także tosunku Ligi Zadaniowe z naszego Portalu.

Jeśli sama stwierdzisz, że matematyka sprawia Ci to przyjemność, to klasa matematyczna jest na pewno dobrym pomysłem. W takich klasach poziom nauczania jest na ogół dużo wyższy niż w klasach ogólnych lub humanistycznych (i to nie tylko w zakresie przedmiotów ścisłych - np. w wielu szkołach polonisci najbardziej lubią uczyć klasy matematyczne, bo twierdzą, że z "myślącą młodzieżą" dużo lepiej im się pracuje), można więc tam poznać wielu sensownych ludzi i rozwinąć się w dowolnym kierunku, co jest ważne, gdy podczas nauki w liceum zmienią Ci się preferencje. Osoby po klasach matematycznych z reguly bez problemu dostają się na wszystkie wybrane kierunki studiow, nawet takie jak medycyna, filozofia czy filologie.

 **********

Aga: Mam zacięcie matematyczne, ale marzę o zajmowaniu się w przyszłości językami obcymi (raczej nie chciałabym skończyć jako nauczyciel matematyki...). Czy istnieje kierunek studiów, na którym mogę połączyć obie pasje?

doradca: Wydaje się, że idealnym rozwiązaniem, które połączy obie Twoje pasje są studia z zakresu lingwistyki matematycznej lub informatycznej. Niestety, nie są one prowadzone na żadnej polskiej uczelni na wydziale "ścisłym", choć od kilku lat planowane jest otworzenie takiego kierunku na informatyce na Uniwersytecie Jagiellońskim i na matematyce na Uniwersytecie Wrocławskim. Możesz więc połączyć studiowanie wybranej filologii ze studiami matematycznymi lub informatycznymi np. we Wrocławiu, Krakowie, Poznaniu czy w Warszawie, gdzie są renomowane wydziały na obu tych kierunkach (to jest jednak dość uciążliwe, zwłaszcza na pierwszych latach studiów). Możesz zacząć studiować jeden z tych kierunków, a po III roku, po uzyskaniu licencjatu, rozpocząć drugi (to jest łatwiejsze, ale wydłuża całkowity czas studiów, co może nie jest jednak takie złe). Możesz wybrać międzywydziałowe studia humanistyczne (są prowadzone we Wroclawiu i w Warszawie), co pozwoli Ci od I roku łączyć wybrane przedmioty oferowane na różnych wydziałach (to rozwiązanie wydaje się optymalne, ale trzeba pamiętać, że na te studia trudno się dostac, trzeba mieć wysoką średnią i bardzo dobre wyniki matury, albo być laureatem olimpiady kierunkowej). Możesz wreszcie wybrać jako kierunek studiów lingwistykę matematyczną na jakiejś uczelni zagranicznej (np. w Wielkiej Brytanii), trzeba jednak pamiętać, że stypendia dla studentów z Polski oferują tam zazwyczaj uczelnie o co najwyżej średniej kategorii naukowej, a poziom wykształcenia ich absolwentów znacznie(!) odbiega od tego oferowanego przez wiodące uczelnie w Polsce. 

Zgroza!

Po przeczytaniu powyższej wymiany zdań z ciekawości zajrzalem na stronę z opisanym testem predyspozycji i... powiało grozą. Nie wiem, dlaczego Wydział Edukacji Urzędu Miasta coś takiego firmuje. Sam test jest skandaliczny. Zamiast dyskretnie "wyłapywać" oznaki szczególnych zainteresowań i predyspozycji, zrzuca całą pracę na ucznia zadając pytania typu: "czy lubisz lekcje biologii?", "czy lubisz lekcje geografii?" itp. Jeśli uczeń wie, co lubi, to w ogole nie musi korzystać z takich testów. Również prezentacja wyników jest żenująca i nie niesie właściwie żadnej informacji. Jestem nauczycielem matematyki, ale od podstawówki interesowały mnie również inne dziedziny. Wypełniłem test w dobrej wierze, zgodnie z moimi wspomnieniami sprzed kilkunastu lat. Nie chcielibyście wiedziec, jaki otrzymałem wynik. Jeszcze bardziej kuriozalny można otrzymać tendencyjnie wpisując odpowiedzi. Krótko mówiąc, prezentowany test to zwykły bubel. Przeraża mnie, że młodzi ludzie z niego korzystają i uważają za autorytarny. Niestety, nie udało mi się zasięgnąć bliższych informacji o kwalifikacjach jego autorki, ale i tak wykazała dużą odwagę cywilną podpisując się pod tym własnym nazwiskiem. Jednak wladze miasta powinny zastanowić się, czy warto i czy należy coś takiego promować. Uczniom i rodzicom zdecydowanie odradzam.

Nie!

Nie należy polegać na nauczycielach w ocenie predyspozycji. Nie należy tego robić nawet w odniesieniu do psychologów. Zbyt wielu wpadło bowiem w pułapkę "autorytaryzmu" i tak naprawdę "strzelają", kierując się albo stosunkiem emocjonalnym do ucznia, albo "bezstronnie" (bezrozumnie) przykładają osobę do wyuczonego schematu.

Tylko próba w świecie rzeczywistym daje odpowiedź... Chcesz sprawdzić, czy się nadajesz - podejmij decyzję - idź na studia! Ale nawet wtedy otrzymasz odpowiedź niepełną - jeśli odpadniesz, wcale nie musi to oznaczać braku predyspozycji intelektualnych.

Interesuje mnie matematyka i języki

Odkąd pamiętam interesuje mnie matemtyka i nie mam problemów ze zrozumieniem jej, wielką przyjemność także sprawia mi uczenie się języków obcych. Czy jest jeden kierunek, gdzie można pogłębiać obie dziedziny? Jeśli tak, to co można robić po nim w przyszłości i jakie jest zapotrzebowanie teraz na rynku pracy w tym kierunku?

Powrót na górę strony