Bezmiar matematycznej wyobraźni

Data ostatniej modyfikacji:
2015-03-23
Autor recenzji: 
Katarzyna Stelmach
studentka matematyki na UWr
Autor: 

Krzysztof Ciesielski, Zdzisław Pogoda – pracownicy Instytutu Matematyki Uniwersytetu Jagiellońskiego, znani popularyzatorzy matematyki, laureacji nagrody głównej PTM im. Samuela Dicksteina

Wydawca: 

Prószyński i S-ka
ul. Garażowa 7, 02-651 Warszawa
tel. 22 607 79 52
www.proszynski.pl

 

Bezmiar matematycznej wyobraźni

Wstęga Möbiusa, dywan Sierpińskiego, butelka Kleina – to pojęcia, które dla wielu uczniów brzmią egzotycznie i wydają się bardzo skomplikowane. Tymczasem autorzy pokazują, że są one przystępne i da się o nich prosto opowiedzieć każdemu matematycznemu laikowi. Książka jest napisana lekko i z humorem, co zachęca do czytania, ale na powinno się tego robić 'jednym tchem' i 'od deski do deski'. Należy raczej wracać do lektury wielokrotnie, wybierając ulubione rozdziały i delektować się pasjonującą naturą różnych działów matematyki.

O zawartości książki świadczą tytuły kilku jej początkowych rozdziałów:

  • Matematyka…
  • ...i matematycy
  • Matematycy nie dostają nagrody Nobla
  • Damy dworu Królowej nauk
  • Dowód

Sami autorzy przyznają, że nie wchodzą w szczegóły i formalizmy, raczej zabierają nas na pokład helikoptera, aby z góry spojrzeć na matematyczny krajobraz i przyjrzeć się szczytom, na które różni matematycy mozolnie się wcześniej wspinali. Czytamy więc o tym, czym jest matematyka i czym zajmują się matematycy, dowiadujemy się o prestiżowej nagrodzie – medalu Fieldsa - który dla matematyków ma wartość nagrody Nobla (emocjonalną, bo niestety nie finansowa), poznajemy też różne hipotezy, dlaczego Nobel nie przewidział w testamencie nagrody dla matematyków. Unikając skutecznie typowych i zazwyczaj nudnych biografii, autorzy przybliżają czytelnikom sylwetki wielu sławnych matematyków i niezwykłą niekiedy historię odkryć, jakich dokonywali. Ta wstępna część książki kończy się rozdziałem o przeprowadzaniu matematycznych dowodów. Jego mottem jest następujący fragment rozmowy:
A: Nie ma dwóch identycznych płatków śniegu.
B: Jak to udowodnisz?
A: Zbadałem 8000 płatków i wszystkie były różne. Cóż to jest, jak nie dowód?
B: Może to być szczęśliwy zbieg okoliczności...

Kolejne rozdziały wprowadzają czytelników bardziej szczegółowo w świat matematyki, z którą nie spotykają się w szkole. Poznawane pojęcia dotyczą głównie geometrii i topologii, które są niezwykle poglądowe, ale wymagają też elastycznej wyobraźni. Sporo można się z nich dowiedzieć o wyższych wymiarach oraz o wymiarach ułamkowych i obiektach, jakie w tych wymiarach egzystują. Są to odpowiednio: rozmaitości i fraktale. Mimo że są to pojęcia abstrakcyjne, autorzy przez liczne porównania i ilustracje starają się ułatwić ich zrozumienie. Wszystkie informacje są podawane na poziomie intuicyjnym i dość ogólnym, bez wchodzenia w szczegóły techniczne, dlatego książka może trochę rozczarować bardziej wymagających czytelników, ale trzeba pamiętać, że odbiorcą książki ma być szerokie grono czytelników, często bez fachowego przygotowania matematycznego.

Liczne dowcipy i anegdoty wplatane w główny tekst sprawiają, że książka jest przyjemna w odbiorze i stanowi udany przykład popularyzacji nauki. Autorzy stale krążą wokół matematyki poprzez interesujące historie i zabawne ciekawostki. Pokazują, że matematyk to też człowiek, że matematyka to wcale nie dziedzina dla wybranych i dopuszcza każdego, kto ma choć trochę tytułowej wyobraźni. Podsumowaniem książki niech będą słowa, które autorzy wybrali, jako motto swojej pracy: Książkę piszecie? Poważna sprawa. Trzeba uważać. To nie praca naukowa. Ktoś ją może przeczytać.

 

Opinie zasłyszane: 
  • Tak rzadko ukazują się prace popularnonaukowe z matematyki, że sam fakt wydania takiej książki staje się wydarzeniem. Ciesielski i Pogoda są jedynymi chyba polskimi autorami, którzy ciągle jeszcze chcą i potrafią pisać o królowej nauk. Robią to z wielką klasą, porównywalną chyba jedynie ze Steinhausem i jego "Kalejdoskopem matematycznym". Najbardziej jednak zdumiewa fakt, że "Bezmiar matematycznej wyobraźni" daje się przeczytać od deski do deski nawet przez tych, którzy edukację matematyczną zakończyli - z wielką ulgą - w klasie maturalnej. A lektura to rzeczywiście frapująca i pokazuje, że również książkę o matematyce można czytać z wypiekami na twarzy.
                                                                                                 [Bolesław Rok, "Nowe Książki"]

       

Zastosowanie w szkole: 
  • tematy na kółko matamatyczne
  • tematy projektów edukacyjnych z matematyki
  • ciekawostki o matematykach i pojęciach matematycznych

 

Powrót na górę strony