Enigma - bliżej prawdy

Data ostatniej modyfikacji:
2016-01-22
Autor recenzji: 
Małgorzata Mikołajczyk
pracownik IM UWr
Seria: 
Historia
Autor: 

Marek Grajek - matematyk, konsultant w zakresie zastosowań kryptologii w obrocie finansowym i na rynkach kapitałowych

Wydawca: 

Dom Wydawniczy REBIS
ul. Żmigrodzka 41/49, 60-171 Poznań
tel. 061 867 47 08
e-mail: rebis@rebis.com.pl
http://www.rebis.com.pl

Książka miała swoją premierę nieprzypadkowo w 2007 roku. Wtedy przypadała 75. rocznica złamania szyfru niemieckiej maszyny Enigma przez polskich matematyków: Mariana Rejewskiego, Jerzego Różyckiego i Henryka Zygalskiego (ustanowiono wówczas 25 I Światowym Dniem Kryptologii). Ta chlubna karta historii polskiego wywiadu i polskiej nauki jest stale nieznana szerszym rzeszom społeczeństwa.

Autor pracował nad książką 7 lat, układając w logiczną całość uzyskane wyniki matematyczne, mozolnie studiując odtajniane właśnie archiwa i zbierając wspomnienia członków rodzin głównych bohaterów. Na podstawie zebranych materiałów powstały początkowo 2 tomy książki, jednak na życzenie wydawcy zmniejszono istotnie jej objętość, usuwając wiele ciekawych wątków. A szkoda!

W książce przedstawiono historię powstania niemieckiej maszyny szyfrującej Enigma i dzieje jej złamania, oddając przy tym należną chwałę osiągnięciom polskich naukowców, opisano ich dalsze losy oraz wpływ tego wydarzenia na przebieg II wojny światowej. Nowością jest wskazanie przykładów nierzetelnych publikacji, jakie pojawiły się wcześniej na ten temat, i próba wyjaśnienia przyczyn takiego stanu rzeczy. 

Należy pamiętać, że polski wywiad jako pierwszy na świecie do prac nad łamaniem szyfrów zatrudnił matematyków, a nie powszechnie wykorzystywanych jeszcze podczas I wojny światowej lingwistów. Zapewniło to sukcesy już w czasie wojny polsko-bolszewickiej w 1920 roku (w pracach wywiadu brali wtedy udział Sierpiński i Mazurkiewicz). W 1928 roku z inicjatywy Biura Szyfrów Sztabu Głównego Wojska Polskiego na Uniwersytecie w Poznaniu zorganizowano na V roku matematyki kurs kryptologii. Egzamin końcowy polegał na dekryptażu depesz niemieckiej marynarki wojennej. Dokonało tego tylko trzech studentów, których zatrudniono potem w Biurze Szyfrów. W 1932 roku młodzi kryptolodzy - Marian Rejewski, Jerzy Różycki i Henryk Zygalski - opracowali metodę łamania szyfrów Enigmy i uczynili niemiecką tajną korespondencję wojskową zupełnie jawną, o czym Niemcy nie dowiedzieli się do końca wojny. Dziś środowisko kryptologów zgodnie przyznaje, że metody matematyczne zastosowane przez poznańskich matematyków przy łamaniu szyfru Enigmy stanowiły rewolucję w dziedzinie kryptoanalizy, a fakt złamania licznych odmian tego szyfru do dziś jest jednym z największych osiągnięć poznańskiego środowiska naukowego.

Wiadomo, że prace Rejewskiego, Różyckiego i Zygalskiego oraz zbudowane w Warszawie repliki Enigmy udostępnione bezinteresownie w przededniu wybuchu II wojny światowej, w obliczu agresji na Polskę, przez biuro szyfrów jego odpowiednikom we Francji i Anglii, skróciły II wojnę światową o kilka lat. W tym czasie jednak wywiady francuski, brytyjski i oczywiście niemiecki uważały to zadanie za niewykonalne.

Dlaczego więc o wkładzie Polaków tak szybko zapomniano? Dlaczego większość Brytyjczyków do dziś jest przekonana, że złamania szyfru Enigmy dokonali ich naukowcy (ewentualnie z niewielką pomocą Amerykanów)? Przyczyniła się do tego nie tylko (jak się powszechnie sądzi) Zimna Wojna i chęć aliantów przypisania sobie wszelkich zasług. Stało się tak, gdyż działania wywiadowcze były tajne, niewiele osób ze ścisłego kierownictwa wywiadu o nich wiedziało, a w 1945 roku, gdy dowódcy brytyjskich komórek zajmujących się dekryptażem sporządzali oficjalne raporty z ich pracy, nie było wśród nich już nikogo, kto miałby kontakt z Polakami na początku wojny. Zatem spisujący te relacje kryptolodzy dysponowali tylko strzępami informacji o roli Rejewskiego, Zygalskiego i Różyckiego, w dodatku pochodzącymi z drugiej lub trzeciej ręki. Znaczący wkład Polaków w rozszyfrowanie Enigmy ujawniła dopiero opublikowana w 1973 roku książka Gustawa Bertranda - szefa wywiadu francuskiego z czasów wojny. Wtedy jednak Brytyjczycy odebrali ją jako wymierzoną w ich własne zasługi i w 1974 roku odpowiedzieli książką Winterbothama The Ultra Secret (Ultra to brytyjski kryptonim Enigmy). Jej autor był co prawda uczestnikiem opisywanych wydarzeń, ale nigdy nie zajmował się dekryptażem, jedynie dystrybucją pozyskanych danych do dowództw polowych, a w Bletchley Park obowiązywała żelazna zasada: wiesz tyle, ile musisz. Skutkiem tego w książce znalazły się koszmarne bzdury o najwcześniejszych atakach na szyfry Enigmy (polski wkład w złamanie szyfrów Enigmy miał wnieść niejaki Ryszard Lewiński, pochodzący z Warszawy Żyd, który poznał konstrukcję maszyny pracując przy jej produkcji w Berlinie, a wywieziony przez brytyjski wywiad do Paryża wyrzeźbił model urządzenia w drewnie).

Autor książki o Enigmie - Marek Grajek - był jednym z inicjatorów wzniesienia w Poznaniu pomnika polskich kryptologów i wiceprzewodniczącym komitetu organizacyjnego jego budowy. Działał też w komitecie zajmującym się sprowadzeniem  do kraju z Wielkiej Brytanii prochów dowódcy komórki Biura Szyfrów zajmującej się depeszami niemieckimi - kapitana Maksymiliana Ciężkiego - jednego z pierwszych instruktorów polskiej trójki kryptologów.

Opisywana książka zwyciężyła w 2008 roku w plebiscycie czytelników w konkursie na najlepszą Książkę Historyczną Roku w kategorii książek popularnonaukowych. Konkurs zorganizowała Telewizja Polska SA, Polskie Radio SA i Instytut Pamięci Narodowej pod patronatem prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego.

Historii szyfrów i złamania Enigmy poświęcony został także jeden z numerów "Magazynu Miłośników Matematyki".

 

Opinie zasłyszane: 

To najbardziej wszechstronne podsumowanie historii złamania szyfru Enigmy, jakie dotąd oddano w ręce polskiego czytelnika. Odtajnienie tysięcy dokumentów z brytyjskich i amerykańskich archiwów nie zmieniło opinii o dominującej roli kryptologów alianckich w tym osiągnięciu. Wiedza o roli Polaków w złamaniu tego szyfru jest nadal bardzo skąpa, oparta na nielicznych i dość leciwych relacjach. Aby oddać należny honor niedocenianym bohaterom, konieczne było wyjście poza perspektywę historyka. Spojrzenie na złamanie Enigmy nie tylko w kategoriach walki wywiadów, lecz także matematycznego i kryptologicznego wyzwania, pozwala obiektywnie ocenić dokonania wszystkich uczestników tej niezwykłej historii, a zwłaszcza pionierski i decydujący udział w niej polskich matematyków. Książka łączy trzy wątki, a przygoda z szyframi jest w niej równie fascynująca w wymiarze intelektualnym, historycznym i sensacyjnym.

Z recenzji wydawnictwa Rebis

Powrót na górę strony